mar 07 2005

Nowy tydzień czyli powrót do szarej rzeczywistości...


Komentarze: 2

Weekend minął bardzo miło praktycznie bezstresowo.Spędziłem kilka naprawdę cudownych chwil z moją narzeczoną:-) Co do sprawy na uczelni to ojciec stwierdził,że nic nie zapłaci i się nie ugnie.Znając postawę mojego starego mogą stwierdzam ogólny stan przewalenia sobie u władz szkoły.Jakoś jednak się tym nie martwię.Przydałoby się w sumie znaleźć jakąś dobrą pracę ale moje kochania ciągle mi mówi ,że mam jeszcze na to czas.Zapewne boi się aby nie została długo sama. Widać kocha mnie bardzo i jestem jej potrzebny do życia jak powietrze.Szkoda tylko tego,że tak bardzo stara się mnie ograniczać. Gdy jej oświadczyłem chęć grania z kumplami w kosza w amatorskiej lidzie krzyknęła tylko : " NIE MA MOWY ,A KIEDY SIĘ MNĄ ZAJMIESZ??" to ja grzecznie odpowiedziałem :"W NOCY JAK BĘDZIESZ SPAĆ NAJDROŻSZA" :-)

mocarny_knur : :
07 marca 2005, 14:57
czasem trzeba zaryzykować.. ale nie zaniedbuj jej.. nie zaniedbuj miłości ktorą masz.. bo ona jest najwazniejsza.. a nie wszyscy mają takie szczcie mieć taką milosc jak TY!!
07 marca 2005, 12:16
Tylko w nocy? Faktycznie, niewiele;):D

Dodaj komentarz