Archiwum luty 2005, strona 1


lut 24 2005 Rozterki twórczej duszy czyli obalanie stereotypów...
Komentarze: 7

W tej notce chciałbym napisać o czymś co mnie czasami bardzo boli. Otóż mogę powiedzieć o sobie,że jestem twórczą duszą. Normalnie i bez fałszywej skromności oceniam iż jakiś wkład posiadam odnośnie : kultury,teatru,muzyki itp. Jak to twórcza i artystyczna dusza posiadam własny indiwidualny styl coś co wyróżnia mnie spośród miliona innych. Do czego zmierzam ?? Ano dotego ,że ten mój niepowtarzalny image nie zawsze się podoba innym. Czy ludzie boją się odmiany czy też uważają ją za wyraz czegoś niezdrowego ?? Np. czemu kobieta na poczcie się na mnie dziwnie patrzy ?? bo mam kilka kolczyków na twarzy ?? Czasem czuję się jak jakieś dziwadło i przykro się w sercu robi. Nigdy nie lubiłem odcienia szarości i dodatkowo szkoda patrzeć jak inni w niego popadają.Cóż pocieszenia warto szukać u innych dusz pokrewnych,bo przecież nie u szefa w pracy ,który dostaje apogeum gdy rozpuszczę włosy. Rzekomo taka moja postawa jest nie profesionalna i nie estetyczna. Ciekawe tylko co rozumiemy przez estetykę ?? Czasem się gubię w tym dziwnym świecie,a postawy co niektórych bywają przedpotopowe.Kiedy w końcu osoba z tatuażem,kolczykami w uchu itp. przestanie się kojarzyć z kryminałem ?? Te czasy już dawno odeszły i miejmy nadzieję,że nie powrócą nigdy.

mocarny_knur : :
lut 24 2005 Nienawidzieć czyli poranne wstawanie
Komentarze: 4

Oczywiście uczucie złości i nienawiści nie jest mi obce.Jedyna rzecz,która doprowadza mnie do białej gorączki to poranne wstawanie.Złość mnie wtedy rozpiera , a wynikiem niewyspania jest niepochamowana agresja :-) Możliwe,że troszeczkę przesadzam ale w przeważającej większości jak jestem niewyspany mam nieudany dzień,nie mówiąc i potrzebie zakupu nowego budzika gdyż poprzedni polegnie na polu chwały. Pozatym  muszę załatwić kilka biurokratycznych spraw dlatego czeka mnie wycieczka tour de biuro ,a potem coś miłego czyli spędzanie czasu w ramionach ukochanej. Wieczorem jak zwykle trzeba będzie zadbać o swoje ciało i popracować troszkę na siłowni. Czasu praktycznie brak dobrze,że dziś mam wolny dzień od zajęć inaczej to bym wykorkował :-(

mocarny_knur : :
lut 23 2005 mój nick czyli o tym jak pozory mylą
Komentarze: 0

Zauważyłem spory odzew w poprzedniej notce bardzo mnie cieszy to pozytywne zjawisko:-) Widzę też,że wszystkich zmylił mój nick. Otóż zakładając bloga chciałem za ksywkę wybrać coś nieszablonowego coś co by przykuło uwagę ale z drugiej strony spuściło na wszystko taką kurtynę zdziwienia.Nie chciałbym aby znowu ktoś nieporządany odkrył moje zapisy stąd te zmyłki. Na pierwszy rzut oka mogłem się wydawać zwykłym prostakiem ,który licznymi wypocinami będzie chciał zwalczyć swoje kompleksy albo wręcz przeciwnie pokazać swoją wielkość.

Tak sobie myślę czy może by w tej notce w jakimś małym stopniu nie przyblizyć swojej osoby ?? Otóż dojrzały już ze mnie facet po dwudziestce.Troszkę studiuje ,troszkę pracuję zależy od okoliczności. Staram się aby moje zainteresowania były dość twórcze i rozwijające.Zawsze mam w zwyczaju mówić to co myślę pozatym mam ciężki charakter stąd dość dużo ludzi mnie nie lubi ale jest też spora rzesza przyjaciół. To chyba najważniejsze w życiu aby mieć obok siebie bliskie i szczere osoby.

Jestem szczęśliwie zakochany posiadam partnerkę dla której jestem najwazniejszy.Przyznam ,że wiele razy własnie to uczucie dało mi siłę do życia i skutecznego działania.Narazie chyba starczy nie chciałbym przynudzać i nadmiernie sie produkować,bo co za dużo to niezdrowo :-) pozdrawiam.

mocarny_knur : :
lut 23 2005 Wstęp czyli introdukcja
Komentarze: 5

Pierwszy dzień po bardzo długiej przerwie. Udało mi się założyć bloga to nie pierwszyzna dla mnie kiedyś miałem okazję oraz przyjemność tutaj pisać. Ho Ho powiem więcej praktycznie całe 2 lata mojego życia zaległy na tych stronach. Niestety wszystko ma swój początek i koniec ,rzeczy tak różne ,a jednak idące ze sobą w parze od zalania dziejów.Na skutek niesprzyjających wydarzeń i działań nieporządanych osób zmuszony byłem skasować moje zapiski. Troszkę mi brakowało stukania na klawiaturze wiadomo ,że człowiek przyzwyczaja się do wielu rzeczy. Stąd też dziś powstaje pierwsza notka na nowym blogu ,za którego niestety musiałem już zapłacić. He prosta sprawa wysłać smsa ,a jeszcze kiedyś telefon komórkowy to był czysty ewenement :) Na początek pragnę się przywitać i pozdrowić wszystkich czytających i odwiedzających moją stronę.

mocarny_knur : :