Archiwum 24 lutego 2005


lut 24 2005 Zdrada czyli pragnienia i fantazje erotyczne...
Komentarze: 5

Zapewne pojęcie zdrady nie jest wam obce.Powszechnie uważa się ten termin za wyjątkowe zło.Zazwyczaj ona i on zarzekają się ,że za żadne skarby nie zrobią tzw. skoku w bok i będą wierni. Ja jestem w swoim związku już długo i mam kochającą dziewczynę ale czasem po głowie chodzą mi różne kosmate myśli:-) Nikt o tym głośno nie mówi ale taka chęć niewierności bywa bardzo podniecająca. Zapewne zostane strasznie skrytykowany ale chciałbym spróbować takiego nowego doświadczenia. Nie zrozumcie mnie źle kocham moją dziewczynę nawet zaręczeni jesteśmy ale aż mnie czasem skręca aby tylko ten jeden raz zasmakować zakazanego owocu. Powiem szczerze : kiedyś byłem kochankiem mojej przyjaciółki teraz sam bym chciał mieć kochankę i czemu nie własnie w owej przyjaciółce ??:-) Tu nie chodzi o uczucie tylko o seks,kontakt fizyczny. W sumie nie wiem czy zdobył bym się na to ale przyznacie iż czasem macie perspektywe bezpruderyjnego romansu ??:-) Hmm,a może ja poprostu patrzę inaczej na świat ?? He nie wiem ale snuje swoje fantazje i jedną z nich napewno była by zdrada ,pozatym człowiek uczy się całe życie i rozwija swoje umiejętności :-)

mocarny_knur : :
lut 24 2005 Rozterki twórczej duszy czyli obalanie stereotypów...
Komentarze: 7

W tej notce chciałbym napisać o czymś co mnie czasami bardzo boli. Otóż mogę powiedzieć o sobie,że jestem twórczą duszą. Normalnie i bez fałszywej skromności oceniam iż jakiś wkład posiadam odnośnie : kultury,teatru,muzyki itp. Jak to twórcza i artystyczna dusza posiadam własny indiwidualny styl coś co wyróżnia mnie spośród miliona innych. Do czego zmierzam ?? Ano dotego ,że ten mój niepowtarzalny image nie zawsze się podoba innym. Czy ludzie boją się odmiany czy też uważają ją za wyraz czegoś niezdrowego ?? Np. czemu kobieta na poczcie się na mnie dziwnie patrzy ?? bo mam kilka kolczyków na twarzy ?? Czasem czuję się jak jakieś dziwadło i przykro się w sercu robi. Nigdy nie lubiłem odcienia szarości i dodatkowo szkoda patrzeć jak inni w niego popadają.Cóż pocieszenia warto szukać u innych dusz pokrewnych,bo przecież nie u szefa w pracy ,który dostaje apogeum gdy rozpuszczę włosy. Rzekomo taka moja postawa jest nie profesionalna i nie estetyczna. Ciekawe tylko co rozumiemy przez estetykę ?? Czasem się gubię w tym dziwnym świecie,a postawy co niektórych bywają przedpotopowe.Kiedy w końcu osoba z tatuażem,kolczykami w uchu itp. przestanie się kojarzyć z kryminałem ?? Te czasy już dawno odeszły i miejmy nadzieję,że nie powrócą nigdy.

mocarny_knur : :
lut 24 2005 Nienawidzieć czyli poranne wstawanie
Komentarze: 4

Oczywiście uczucie złości i nienawiści nie jest mi obce.Jedyna rzecz,która doprowadza mnie do białej gorączki to poranne wstawanie.Złość mnie wtedy rozpiera , a wynikiem niewyspania jest niepochamowana agresja :-) Możliwe,że troszeczkę przesadzam ale w przeważającej większości jak jestem niewyspany mam nieudany dzień,nie mówiąc i potrzebie zakupu nowego budzika gdyż poprzedni polegnie na polu chwały. Pozatym  muszę załatwić kilka biurokratycznych spraw dlatego czeka mnie wycieczka tour de biuro ,a potem coś miłego czyli spędzanie czasu w ramionach ukochanej. Wieczorem jak zwykle trzeba będzie zadbać o swoje ciało i popracować troszkę na siłowni. Czasu praktycznie brak dobrze,że dziś mam wolny dzień od zajęć inaczej to bym wykorkował :-(

mocarny_knur : :